Profil użytkownika mariamri

mariamri obserwuje nowego użytkownika: mariamri
mariamri obserwuje co pisze niebieskiptak
mariamri obserwuje nowego użytkownika: mariamri
mariamri obserwuje co pisze niebieskiptak
mariamri opublikował(a) recenzję filmu: mariamri

Między światami (2010)

Nie rozumiem polityki niektórych polskich dystrybutorów filmowych. Jest to dla mnie czasem niemal tak zawiły, jak koncepcja filozoficzna Heideggera czy psycholingwistyczne teorie Noama Chomsky’ego. Chodzi
mariamri obserwuje nowego użytkownika: mariamri
mariamri obserwuje co pisze aiczka
mariamri obserwuje nowego użytkownika: mariamri
mariamri obserwuje co pisze aiczka
mariamri napisał(a) o: mariamri
Woda dla słoni (2011)

Banalniejsze nic "Pamiętnik" (nie myślałam, że kiedyś przyjdzie mi to napisać!). Dodatkowy punkt za polskie wstawki:)

mariamri opublikował(a) recenzję filmu: mariamri

Debiutanci (2010)

Czasem oglądam filmy dla kogoś. Sama, z nieprzymuszonej woli, nie obejrzałabym na przykład „Niezwykłych przygód Adèle Blanc-Sec” (moja mama lubi Indianę Jonesa) czy „Księgi ocalenia”. Z „Debiutantami”
mariamri opublikował(a) recenzję filmu: mariamri

Romantycy (2010)

Od razu uprzedzam, że ta recenzja to jeden wielki spoiler, w związku z czym jeśli ktoś planuje obejrzeć ten film i dobrze się bawić, niech nie czyta. Informacja dla osób, które chciałyby obejrzeć „The
mariamri skomentował(a): mariamri

Empire

prawdopodobnie jeszcze go nie ma w sieci - nawet filestube nic nie znajduje...
mariamri skomentował(a): mariamri

Zagadka Bergmana

Brzmi tak nieprawdopodobnie, że nie zdziwiłabym się, gdyby to była prawda - w końcu życie czasem pisze tak nieprawdopodobne historie, że gdyby nakręcić na ich podstawie film, nikt by tego nie chciał oglądać.. Dzięki za linka:)
mariamri opublikował(a) recenzję filmu: mariamri

Mapa dźwięków Tokio (2009)

Jestem plakatową fetyszystką. Uwielbiam plakaty filmowe, najchętniej wytapetowałabym sobie nimi całe mieszkanie. Ktoś może powiedzieć, że to nic takiego. Niestety, ta drobna przypadłość może mieć dość
mariamri napisał(a) o: mariamri
Para na życie (2009)

Nie wytrzymuje porównania z "Revolutionary Road" czy oczywiście "American Beauty", choć po prostu może to nie są moje klimaty? Duży plus za różnorodność gatunkową filmów, jakie kręci Mendes. Prawdopodobnie gdyby film nakręcił inny reżyser, dostałby u mnie więcej punktów. Jednak jak na Mendesa, to jest to spadek normy

mariamri skomentował(a): mariamri

Piękno strachu. Dyptyk. (KubaTuba)

bardzo, bardzo ciekawa recenzja:) Co do Kirsten Dunst to ostatnio czytałam, że dziewczyna leczyła się z depresji, podobnie zresztą jak von Trier, więc pewnie i obydwoje czerpali ze swoich doświadczeń podczas pracy nad filmem. Nie zmienia to oczywiście faktu, że Kirsten jest dobrą aktorką (umie zmienić swoje doświadczenia w rolę) i coraz mocniej się do niej przekonuję (mimo przemarnego "All good things")
mariamri opublikował(a) artykuł pod tytułem: mariamri

O kodzie źródłowym oraz o księżycu

Postanowiliśmy wybrać się z moim facetem (tym samym, który uważa, że oglądamy za dużo niszowych filmów) na "Kod nieśmiertelności". Oczywiście wylądowaliśmy w multipleksie, a jedynym powodem dla którego
mariamri napisał(a) o: mariamri
Władcy umysłów (2011)

Fast food filmowy, głównie dlatego, że brakuje tej Dickowskiej klaustrofobii. Naprawdę nie trzeba oglądać

mariamri napisał(a) o: mariamri
Jestem numerem cztery (2011)

Adekwatnie do tytułu daję 4 punkty. Na więcej film nie zasłużył.

mariamri opublikował(a) recenzję filmu: mariamri

Melancholia (2011)

Przyznaję bez bicia, że niezbyt przepadam za Larsem von Trierem. Powód jest dość prozaiczny: po prostu sądzę, że czasem świat jest zbyt mrocznym i niesprawiedliwym miejscem, żeby jeszcze dokładać sobie
mariamri napisał(a) o: mariamri
Potiche: Żona doskonała (2010)

Ciekawe, chwilami smutne i ironiczne. Nie do końca podoba mi się zaszufladkowanie "Żony..." jako komedii. I coraz bardziej lubię Ozona: każda jego praca to zupełnie inna przygoda filmowa:)

mariamri napisał(a) o: mariamri
Sex Story (2011)

Zacne, z paroma zabawnymi scenami, choć zawsze wydawało mi się, że jeśli Portman zdecyduje się już zagrać w komedii romantycznej (zawsze się zarzekała, że tego nie zrobi), to będzie to jakiś przyszły klasyk. Duży minus za przeidiotyczny polski tytuł. I za, jak na komedię o seksie, brak seksu.

mariamri napisał(a) o: mariamri
Last Night (2010)

Niezłe, pomysłem przypomina trochę "Bliżej". Może być tematem do przemyśleń:)